poniedziałek, 26 września 2011

TEST #1 - tusze Yves Rocher

Porównanie i recenzja maskar Yves Rocher: Longueur 360° (360° Lenght Mascara), Volume Déployé (Lash Plumping Madcara) oraz Volume Déployé Waterproof (Lash Plumping Madcara Waterproof)

Przy zamówieniach z Yves Rocher często można otrzymać gratisy w postaci pełno wymiarowych kosmetyków. Tak się składa, że ja zawsze trafiam na tusze i zebrała mi się już kolekcja trzech. Wcześniej nigdy nie próbowałam kosmetyków do makijażu tej firmy, dlatego nie byłam do nich przekonana. Po wypróbowaniu tych trzech maskar zostanę ich klientką na zawsze, bo teraz to moje ulubione tusze do rzęs!

1/ Yves Rocher Longueur 360° - łatwa aplikacja, nie brudzi przy nakładaniu i nie odbija się na powiece. Znacznie wydłuża i podkręca rzęsy. Dopiero po nałożeniu kilku warstw (na zdjęciu ok 5 warstw) zaczyna sklejać rzęsy. Jedyną wadą jest twarda szczoteczka, którą można się dziabnąc przy omsknięciu ręki ;) Długo się trzyma, a pod koniec dnia łatwo schodzi przy demakijażu.





2/ Yves Rocher Volume Déployé - znacząco pogrubia, wydłuża i podkręca rzęsy. Wygodna w użyciu szczoteczka. Długo się trzyma, zmywa się bez problemu. Mój ideał ;)


3/ Yves Rocher Volume Déployé Waterproof - wodoodporna wersja poprzedniczki. Ta sama szczoteczka, inna formuła. Koszmar do zmycia (wymaga dużo cierpliwości, ale w końcu schodzi), ale daje najlepsze efekty.



I na koniec..





Wszystkie tusze otrzymałam w formie gratisu do zamówień z katalogu Yves Rocher. Tusze testowane były bez używania zalotki. Do zmywania tuszu używałam chusteczek do demakijażu firmy BeBeauty.
Follow my blog with Bloglovin